Poznaj nas
Pomoc
Obsługa klienta
Formularz kontaktowy
Tel: +48 695 742 350
E-mail: biuro@roan24.pl
w dni robocze pon.-pt.
w godz. 7:00-21:00
© 2023 ROAN Agencja Interaktywna Maria Łukin w spadku. Korzystając z tej strony, zgadzasz się z naszą polityką cookies.
Formularz kontaktu
Tel: +48 695 742 350
E-mail: biuro@roan24.pl
w dni robocze pon.-pt.
w godz. 7:00-21:00
© 2023 ROAN Agencja Interaktywna Maria Łukin. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację polityki cookies.
Należy pamiętać, że korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki, użytkownik wyraża zgodę na politykę prywatności i przechowywanie plików cookie, które umożliwiają sprawne działanie naszej witryny.
Raport Przejrzystości Google Transparency Report Co To?
Raport przejrzystości Google
Spis treści
Co podpowiada nam Wikipedia?
W rozumieniu angielskiej Wikipedii (ten artykuł nie ma polskiego odpowiednika), raport przejrzystości Google – zazwyczaj taki raport ujawnia jak często i w jakich sprawach, dany organ rządowy zwrócił się do wyszukiwarki, aby ta udostępniła pewne dane lub usunęła je z wyników wyszukiwań. Jednak nie tylko instytucje państwowe mają na celowniku raport przejrzystości Google. Często są to również osoby prywatne czy firmy. Ciężko do końca wytłumaczyć idee raportu przejrzystości.
Jak to opisuje Google?
Na stronie poświęconej raportowi przejrzystości można przeczytać:
Od samego lipca do grudnia rok 2015 w żądaniach króluje zniesławienie. Blisko 28% żądań usunięcia treści (pochodzących od instytucji rządowych) jako powód podawano zniesławienie. Z kolei kwestie odnośnie bezpieczeństwa i prywatności oraz narodowego bezpieczeństwa, stanowiły 17% i 15%.
Dalej przeglądając stronię, dowiadujmy się jakich usług tyczą się zgłoszenia – a w zasadzie żądania. Najczęściej kierowane są zgłoszenia o usunięcie treści z wyszukiwarki Google, Bloggera czy YouTube. Śmiesznymi jednak wydają się zgłoszenia, kiedy ktoś wzywa do usunięcia treści „z internetu”. Zdarza się również, że rząd, zamiast zażądać usunięcia treści, zakłóca działanie usług Google. O tego rodzaju incydentach więcej informacji znajdziesz w tym miejscu.
Główny aspekt raportu przejrzystości został już objaśniony, ale to nie wszystko. Co jeszcze? Czytaj dalej!
Po co istnieje raport przejrzystości Google?
Wyszukiwarka przedstawia takowe dane, aby po prostu informować o tym opinię publiczną. Jest też drugi powód: pokazanie ile wysiłku poświęca się na działania mające na celu regulowanie dostępnej w sieci treści. Warto tutaj dodać, że same wnioski są podzielone na dwie kategorie: rządowe i te dotyczące praw autorskich. Można również znaleźć stronę poświęconą europejskim żądaniom usunięcia wyników wyszukiwania.
Raport przejrzystości Google w Polsce
Całkowita liczba żądań o usunięcie linku URL z wyszukiwarki – dla Polski – wynosi 48 080. Z czego tylko 12 509 zgłoszeń pochodzi z naszego kraju. Reszta to zgłoszenia powiązane z Polską. Dane te dotyczą okresu od dnia 29 maja 2014r (uruchomienie oficjalnej procedury składania żądań). Tylko 42,2% ze wszystkich zgłoszeń zostało rozpatrzonych pozytywnie, reszta adresów – 57,8% – nie została usunięta.
Jak już wspominaliśmy wcześniej: nie tylko organizacje państwowe zgłaszają się do Google. Z kolei sam Google nie usuwa od tak wszystkie zgłoszone linki. Źródło: google.pl
Co jeszcze zawierają raporty przejrzystości?
Raport przejrzystości Google to – jak się okazuję – nie tylko raporty zawierające wnioski o usunięcie treści. Co jeszcze zatem przygotował dla nas wujek Google? Czego jeszcze możemy się dowiedzieć?
Ciekawy filmik z kanału Google Webmasters na temat niebezpiecznych stron internetowych.
Raport przejrzystości Google – Podsumowanie
Oferuje on mnóstwo cennych informacji. Dla laika przyda się, chociażby jako źródło cennych informacji o HTTPS czy chociażby niebezpiecznych stronach. Z kolei, kiedy patrzymy na raport przejrzystości Google z dalszej perspektywy, zdajemy sobie sprawę, że jest tu wykonywana masa dobrej roboty. Poczynając na kontrolowaniu treści w wynikach wyszukiwań a kończąc na wspieraniu bezpiecznego przeglądania sieci.
Ponad 90% Polaków używa wyszukiwarki Google. Jednakże należy zdać sobie sprawę, ile pracy potrzeba, aby utrzymać to wszystko w tak dobrej formie- jak teraz.